Witam serdecznie, nazywam się Edyta, ale szerszemu gronu jestem znana jako AHu. Mam 21 lat i zajmuję się cosplayem, czyli odtwórstwem strojów, broni, akcesoriów i wszelkich kozackich rzeczy związanych z fikcją. Zaczęłam około 2007 roku, robię stroje głównie z komiksów i gier (chociaż nie tylko J ), ostatnio z naciskiem na League of Legends.
Dlaczego, spytacie? Od dziecka, w sumie jak większość osób, uwielbiałam kreskówki, komiksy i siedzenie godzinami, grając ze znajomymi na konsoli lub PC, z czego nigdy nie wyrosłam.
Gdzieś w gimnazjum zamarzyło mi się wcielić w swoją ulubioną postać z serii gier, w którą wtedy namiętnie grałam (i do dziś pozostaje jedną z moich ulubionych) – Franziskę von Karmę z Ace Attorney. Potem oczywiście znajdowały się kolejne, z którymi chciałam się zmierzyć, co nieprzerwanie trwa nadal. Zawsze staram się cosplayować postaci, na które pasuję fizycznie (przynajmniej w miarę). Na szczęście mam na tyle farta, że z reguły te, za którymi przepadam wpisują się w tą kategorię J.
W swoim dorobku mam jeszcze m.in.: C18 z Dragon Balla, Doronjo/Miss Dronio z Yattamana, Dancer z Ragnarok Online, Miss Marvel z komiksów Marvela, klasyczną Harley Quinn z DC, Edwarda Kenwaya z Assasin’s Creed Black Flag (z wykorzystaniem męskiego modela), Sewn Chaos/Szmaciankę Oriannę i Officer/Posterunkową Vi z LoLa Itd. Długo by wymieniać, poza tym kolekcja wciąć rośnie.
W najbliższych planach znajduje się jeszcze Pharaoh/Faraon Nidalee, którą właśnie kończę, Poolparty/Basenowa Leona, którą szykuję z myślą o Gamescomie w Kolonii i Triss Merigold z nadchodzącej części Wiedźmina, którą szykuję na Poznań Game Arena.